Nasze kochane psy i niekochane … pozostałości po psach...

Dopóki śnieg spowijał nasz Strzeszyn, dopóty okolica wydawała nam się piękna. Przestało tak być w momencie, gdy śnieg stopniał i na chodnikach, ścieżkach rowerowych
i skwerkach ukazały nam się psie kupy. Wbrew pozorom nie jest to problem marginalny, większość z nas, mieszkańców ma psy i musimy sobie z tym problemem poradzić, bo to nasze psy zanieczyszczają nasze chodniki.
Już w zeszłym roku Rada Osiedla wystąpiła do Wydziału Gospodarki Komunalnej, wykazując zainteresowanie programem "Kejter też Poznaniak". Odpowiedź nas jednak nie satysfakcjonowała, z odpowiedzi wynikało bowiem, iż cały ciężar programu, zwłaszcza finansowy spoczywa na Radzie Osiedla, a na to mamy zbyt mało środków.

Pismo z odpowiedzią w załączeniu (PISMO).

Uważamy jednak, że problem należy rozwiązać, apelujemy więc o sprzątanie po naszych ulubieńcach. Nie ważne czy będzie to chodnik czy trawnik lub plac zabaw, chciejmy mieć czysto i pozwólmy dzieciom bawić się w piasku a nie w psich … .
Postaramy się wkrótce dostarczyć woreczki i rękawice i spróbujmy wspólnie zapanować
nad sytuacją.
Nie mówmy, że nas to nie dotyczy.
Marzy nam się również wybieg dla psów na Strzeszynie.
Mamy przecież jeszcze wolne przestrzenie, może warto je zabezpieczyć, zanim zostaną zagospodarowane?
A może macie Państwo inne pomysły? Czekamy na opinie biuro@rostrzeszyn.pl
Na pewno będziemy działać w tym kierunku, aby i nam, i dzieciom, i psom żyło się dobrze.

Małgorzata Ćwiertnia
Zastępca Przewodniczącego Zarządu