Rada Osiedla

Menu

Aktualnie online

-> Gości online: 1

-> Użytkowników online: 0

-> Łącznie użytkowników: 743
-> Najnowszy użytkownik: Tomasz Serafin

Newsletter

Aby móc otrzymywać e-maile z Archiwalna Strona Rady Osiedla Strzeszyn w Poznaniu musisz się zarejestrować.

|| KLUB SENIORA ||

Facebook

Odwiedź nas na naszym profilu

Pakiet Onkologiczny NFZ

Ratujmy Strzeszynek

Ratujmy Strzeszynek. Wszystkie aktualne informacje na temat zanieczyszczania Jeziora Strzeszyńskiego znajdziecie Państwo na: www.ratujmy-strzeszynek.pl

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Zobacz temat

 Drukuj temat
bloki/szeregowce w technologii szkieletowej - jak się mieszka?
miles19
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 20/03/2012
Member


Postów: 159
Data rejestracji: 16.07.11

Mam pytanie do mieszkańców, jak się mieszka w takich budynkach? Czy ktoś z forumowiczów może dokładnie opisać technologię użytą przy budowie tych bloków? Piwnice na pewno były lane (żelbetem), ale jak były wznoszone słupy nośne i z czego są stropy? Przymierzam się do zakupu takiego mieszkania na rynku wtórnym i jak na razie każdy znajomy mówi to samo - nie pchaj się w to... a na wielu forach "szkieletom" wróżą 30-40 lat żywotności, czy zatem to już ich półmetek?

Pierwsze bloki stanęły w 1993 roku, więc to już prawie 20 lat istnienia, większość bloków otrzymała nowe docieplenia i elewacje - z zewnątrz jest ładnie, a jak to wygląda w środku? Jak kwestie wentylacji, izolacji akustycznej od sąsiadów etc. ? Podobno były jakieś procesy sądowe z firmami budującymi to osiedle, czy ktoś wie o co chodziło? Chociaż nawet po remontach już widać gdzieniegdzie odpadające całymi płatami farby na wejściach do klatek czy też odklejające się płyty G/K pod balkonami...

Każda opinia mile widziana.
 
miles19
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 22/03/2012
Member


Postów: 159
Data rejestracji: 16.07.11

chyba złe forum wybrałem...

nawet gdyby były jakieś problemy to i tak nikt o nich tutaj nie wspomni - a jednak są odpowiedzi - dziękuje Smile
Edytowane przez miles19 dnia 23/03/2012
 
mymy
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 22/03/2012
Junior Member


Postów: 15
Data rejestracji: 06.09.11

Jeśli to mieszkanie ma być inwestycją na klikadziesiąt lat, to chyba nie najlepsze rozwiązanie Smile. Gdyby budowano według ścisłych założeń konstruktorskich, to może bloki miałyby zalety przypisywane takiemu budownictwu, ale ponieważ odbyło się to "po polsku" to można się domyślić, że nie jest już tak pięknie. Dwie rzeczy są irytujące: "akustyczność" i "właściwości samowietrzące" mieszkania ;P. Po pierwsze konstrukcja bloku powoduje, że jak sąsiad zza ściany trochę pogłośni telewizor, to słychac go u nas na drugim końcu mieszkania, nie mówiąc o głośnej muzyce. Im więcej basów tym gorzej. Wyciszenie ściany nic nie da, bo hałasy niosą się stropami prawdopodobnie z powodu żelastwa. Jak natomiast sąsiad do góry nie ma zwyczaju chodzić w kapciach, to przy jego bardziej energicznych ruchach co nieco w naszym mieszkaniu może dzwonić w szafkach Smile. No i montowanie okien z super wygłuszeniem też nie ma sensu, bo hałasy z zewnątrz przejdą ścianami. Mam porównanie do bloków z wielkiej płyty, więc nie przesadzam Smile
Kolejny problem to wszelkie nieszczelności w różnego typu gniazdkach elektrycznych itp. Zimą mieszkanie można powiedzieć samo się wietrzy. Na pewno grzyb nam nie grozi, ale wilgotność przy dużych mrozach może spaść nawet do 20 kilku %, jeśli się nie zacznie nawilżać. Ale żeby nie było o samych wadach, to zaletą jest wielka piwnica Smile
 
mcwiertnia
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 23/03/2012
Member


Postów: 180
Data rejestracji: 29.05.09

do mymy,
nie do końca się zgadzam.W moim mieszkaniu jest dobra wentylacja, ale nie jest zimno.
Największą zaletą tych mieszkań, moim zdaniem, jest właśnie to,że są ciepłe.Często mieliśmy piec gazowy wyłączony, bo mieszkanie nagrzane trzymało długo ciepło.
Mieszkania w budownictwie szkieletowym powinny mieć dobrą wentylację.
Co do akustyki-mogę porównać szeregowiec na greckim budowany z Porothermu i gwarantuję ,że w "kartonowym "mieszkaniu jest dużo ciszej.Nie mam porównania z wielką płytą,ale jeżeli w mieszkaniu słychać głośną muzyką, to dla porównania w szeregowcu słychać prawie oddech sąsiada.
pozdrawiam
mćwiertnia

 
wojtekr
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 23/03/2012
Member


Postów: 111
Data rejestracji: 14.09.10

Zależy jak szeregowce są skonstruowane. Niektóre, zwłaszcza te starsze, mają wspólne ściany, i wtedy wszystko słychać u sąsiadów. Inne mają osobne ściany z izolacją pomiędzy. Wtedy prawie nic nie słychać.
 
mcwiertnia
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 23/03/2012
Member


Postów: 180
Data rejestracji: 29.05.09

oczywiście pan Wojtek ma rację, ja wiem,że mam niestety jedną ścianę,
zaś co do mieszkań-znajomi naprzeciw kościoła płacą tyle za ogrzewanie kawalerki z YTONGU co ja za mieszkanie 76 m z "kartonu".
z kolei inni znajomi - w nowym bloku PWD (naprzeciw Atanera) skarżyli się na wilgoć i złą izolację.
Nie można mieć wszystkiego:lokalizacji, zieleni , przestrzeni i dobrego budownictwa(to oczywiście żart, bo to wszystko razem powinno stanowić ofertę mieszkaniową).
A napewno trudno znaleźć mieszkanie , które spełnia wszystkie te warunki.Osobiście uważam,że najważniejsza jest lokalizacja a wszystko inne można przeżyć.
Nie jestem pewnie odosobniona, skoro moi znajomi z szeregowców jeżeli się wyprowdzają to ...na Strzeszyn Literacki, z bloków do ...szeregowców na Greckim lub...budują na działkach w pobliżu osiedla Wojskowego.I cały czas zostają tutaj....
Edytowane przez mcwiertnia dnia 23/03/2012
 
mitch
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 23/03/2012
Junior Member


Postów: 19
Data rejestracji: 22.09.10

Zawsze podziwiam ludzi wierzących w te mity o blokach rozpadających się po 30 latach. Tak samo mówiło się o wielkiej płycie. Osiedla na Winogradach zaczęto budować w 1968, wiele bloków ma ponad 40 lat, wiele późniejszych budowano z mocno rozcieńczonego betonu, puste przestrzenie w ścianach wypchane są gazetami a z balkonów leci tynk bo woda wnika między płyty. I co ? Dopiero co były duże kontrole techniczne i nie stwierdzono żadnych poważnych uszkodzeń.
Stare chaty na wsiach budowane na drewnianym szkielecie gdzie poszczególne ściany zaczynają wpadać w grunt mają po 80 lat i nadal w nich się mieszka więc nie popadajmy w paranoję.

Co do akustyki to jedynym skutecznym rozwiązaniem aby nie słyszeć sąsiadów jest wybudowanie domu wolno stojącego na dużej działce. Nawet w apartamentowcach w lokalu za półtora miliona słychać sąsiada za ścianą i nad nami. A wygłuszenie w tych starszych szeregowcach stojących na Strzeszynie Greckim jest rewelacyjne w porównaniu z tym, jakiego miałem okazję doświadczyć na tych nowych osiedlach na Komornikach.
 
mymy
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 23/03/2012
Junior Member


Postów: 15
Data rejestracji: 06.09.11

Nie chodziło mi o utrzymanie ciepła w bloku, bo to zależy od ułożenia mieszkania - na którym jest piętrze i czy jest szczytowe, czy nie. Ja akurat mam szczytowe, wiec ciepło pewnie szybciej ucieka, ale porównując rachunki za ogrzewanie z mieszkaniem w wielkiej płycie to nie ma wielkich różnic. Więc jeżeli ktoś ma lepsza lokalizację mieszkania to pewnie jeszcze mniej płaci. Raczej chodziło mi o to, że zimą potrafi się zrobić bardzo sucho w mieszkaniu, ponieważ przez różne nieszczelności łatwo wnika suche mroźne powietrze. Nie wypowiadam się na temat porównania akustyki z szeregowcami, bo nie ma doświadczeń Smile. Może mam pecha do hałaśliwych sąsiadów? Bo miałam też takich co nie było ich słychać, ale niestety się wyprowadzili. Problem z akustyką, jeśli chodzi o to budownictwo wynika właśnie z metalowego szkieletu, po którym dźwięk się niesie w podłodze dalej niż to jest w innych budynkach. Jeśli chodzi o ten szkielet, to też w pokoju przy balkonie przez to właśnie żelastwo nie izolowany balkon zabiera trochę ciepła. Ale jak pani Ćwiertnia napisała - liczy się lokalizacja. Osiedle nadal ma swój urok i gdyby nie te przesadne ceny działek w tym rejonie, to może bym się na coś skusiła Smile I jeszcze jedna rzecz jest warta polecenia. Nie wiem jak dokładnie wyglądają inne mieszkania, ale w moim uwielbiam tą przestrzeń, okna z dwóch stron oświetlające całe mieszkanie. Taki układ to chyba w nowych blokach teraz się rzadko zdarza Smile
 
miles19
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 23/03/2012
Member


Postów: 159
Data rejestracji: 16.07.11

to jak to jest z tym stropami? to nie jest wylewka betonowa na filarach stalowo-żelbetowych? czy to jakiś rodzaj płyty jastrychowej na lekkim szkielecie stalowym, który może się uginać?

myślałem, że konstrukcja tych budynków to piwnice wylane betonem, potem słupy stalowo-żelbetowe, na nich opiera się wylewany strop, a jedynie ściany działowe i zewnętrzne to lekki szkielet stalowy + płyty g/k wewnętrznie, osb zewnętrznie, wewnątrz wełna, na zewnątrz dodatkowo styropian i tynk...

poza tym nośność stropu nad 2-gim piętrem też musi być z zapasem, ponieważ jak widać na Google sporo ludzi sobie zaadaptowało poddasze...
Edytowane przez miles19 dnia 23/03/2012
 
miles19
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 24/03/2012
Member


Postów: 159
Data rejestracji: 16.07.11

dziękuję wszystkim za odpowiedzi, dobrze że temat nie został bez odpowiedzi i na dzień dobry widać różnice w wykonaniu w przeciągu czasu. Mam 2 konkretne mieszkania, oba na 1 piętrze, jedno na Eurypidesa 36 (nowsze, są już nowsze białe grzejniki) oraz Wergiliusza 45 (starsze, ze "złotymi" grzejnikami). Które z tych możecie polecić?
Edytowane przez miles19 dnia 26/03/2012
 
mymy
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 26/03/2012
Junior Member


Postów: 15
Data rejestracji: 06.09.11

Co do Wergiliusza to nie wiem czy sprawdzał Pan stan prawny bloku. Strasznie jest tam namieszane. Obecnie ten mały blok podlega pod 2 spółdzielnie, dlatego też ciężko cokolwiek w tym bloku zrobić - ocieplenie itp. Dół należy do Spółdzielni Nadzieja, która ma na osiedlu jeszcze inny blok (ki?). A reszta to mała Spółdzielnia Herkules. Obecnie mieszkańcy robią starania żeby przekształcić prawo spółdzielcze własnościowe na pełne. Jest to z różnym skutkiem. Ma to na celu ostatecznie wprowadzenie wspólnoty. Ale na razie sytuacja jest w toku. Aby dół mógł wejść wyjść z Nadziei i przejeść do przyszłej wspólnoty, też się musi przekształcić, a że w sumie mieszkania mają tam funkcję użytkową to nie wszystkim się sąd na to zgodził. Mieszkanie, które Pana interesuje nie ma wyprostowanej sytuacji. Jeżeli dojedzie do utworzenia wspólnoty, to w przypadku, gdy nie zostanie ono przekształcone wejdzie w skład z jeszcze jednym mieszkaniem, które tez nie ma wyczyszczonej sytuacji, w dwu-mieszkaniową spółdzielnię Herkules?
 
miles19
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 26/03/2012
Member


Postów: 159
Data rejestracji: 16.07.11

z tego co wiem, w tym roku wg właściciela ma być wspólnota, i tak jest to ta mała S.M. Herkules, która o dziwo tym nie administruje, bo robi to Pallatyn. Mieszkanie ma założoną już K.W. jako lokal mieszkalny.

 
mymy
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 26/03/2012
Junior Member


Postów: 15
Data rejestracji: 06.09.11

W każdym razie wiem obecnie tyle co napisałam. My kupując mieszkanie nie mieliśmy świadomości, jakie tu jest zamieszanie. Przynajmniej w końcu postanowiono coś z tym zrobić Smile. Zarządzanie budynkiem od niedawna zlecono Pallatynowi, trudno wymagać, żeby te kilka osób, które się zaangażowało w spółdzielnie miało jeszcze zarządzać. Blok jest mały, a wiadomo jak to jest z udzielaniem się mieszkańców. Im mniejszy blok, tym mniej chętnych się znajdzie Smile.
Z takich jeszcze "niedogodności" to warto wspomnieć, że od czasu jak uruchomiono szkołę zrobił się problem z parkowaniem. Ale z drugiej strony poprawiło się z punktu widzenia rodzin z dziećmi, bo dzięki szkole dzieciaki mają się teraz gdzie bawić. Przedtem był z tym duży kłopot.
 
miles19
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 26/03/2012
Member


Postów: 159
Data rejestracji: 16.07.11

a czy w szkole boiska / plac zabaw (przedszkolny) są otwarte dla mieszkańców ? z reguły jest to zamknięta furtka...
 
mymy
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 26/03/2012
Junior Member


Postów: 15
Data rejestracji: 06.09.11

Osobiście jeszcze nie korzystałam, ale z tego co widzę o różnych porach rodziny z dziećmi chodzą na plac za budynkiem szkoły. Czytałam też na forum, że jeżeli boisko jest zamknięte, to należy iść po klucz do portierni - ponoć takie są uzgodnienia pomiędzy szkołą a radą. Jednak najlepiej jakby się wypowiedział ktoś, kto często tam bywa Smile
 
Bart86r
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 15/10/2012
Newbie


Postów: 3
Data rejestracji: 15.10.12

a czy bloki (parter i 2 piętra) na krzyżówce Literackiej z Juwenalisa budowane były w technologii szkieletowej czy tradycyjnej?
 
miles19
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 15/10/2012
Member


Postów: 159
Data rejestracji: 16.07.11

Szkieletowej, właśnie są docieplane i mają odnawiane elewacje.
Edytowane przez miles19 dnia 15/10/2012
 
Bart86r
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 15/10/2012
Newbie


Postów: 3
Data rejestracji: 15.10.12

Dzięki za informacje, trochę słabo... a na Gombrowicza, bloki parter+piętro, chyba 4 klatki, w jakiej technologii były one budowane? Jakieś opinie co do bloków na Juwenalisa albo Gombrowicza?
 
Alabaster
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 22/08/2013
Newbie


Postów: 1
Data rejestracji: 22.08.13

Czy jacyś mieszkańcy mogą powiedzieć coś o mieszkaniach na ul. Owidiusza??

Jak wygląda ich konstrukcja i czy stan. Zauważyłem też, że w jednym budynku jest kilku zarządców.

Z czego wynika ten fakt.
 
kasiak
#20 Drukuj posta
Dodany dnia 25/10/2017
Newbie


Postów: 4
Data rejestracji: 23.08.17

Z moich doświadczeń wynika, że w domu z kartonu mieszka się nie za dobrze. Mieszkanie jest trudno ogrzać - albo inaczej - ogrzać łatwo, ale ciepło szybko ucieka. Poza tym rury rozprowadzające ciepło biegną pod sufitem i stamtąd do kaloryferów, więc grzejąc w swoim piecu ogrzewamy sąsiadów. W kilku miejscach, najprawdopodobniej tam, gdzie są jakieś ubytki w wełnie leżącej pomiędzy regipsami, zimą ściana jest wilgotna - czyli przemarza. Wadliwa jest też konstrukcja wentylacji - akurat na Owidiusza brakuje nawiewów powietrza w pomieszczeniach, gdzie są kotły gazowe, więc zimą przy zamkniętych oknach, w kratce wentylacyjnej przy kotle jest zug, a powietrze wdmuchuje kratką w łazience. Problem z brakiem ciągu w kominach mają zwłaszcza mieszkańcy najwyższych kondygnacji. Potwierdzam też, że z akustyką nie jest najlepiej - słychać sąsiadów przy codziennych czynnościach. No i jest kłopot z powieszeniem czegoś cięższego na ścianie - potrzebne są specjalne listwy i nawiercenie ściany w wielu miejscach, żeby powiesić cokolwiek cięższego. Rzeczywiście cały budynek nie tworzy jednej spółdzielni, lecz każde kilka klatek ma innego zarządcę, tworzy osobną spółdzielnię. Efekt jest taki, że wszelkie prace remontowe wychodzą drożej, bo są siłą rzeczy małe. A niestety elewacje i balkony wymagają remontów (poza fragmentami, które już zostały wyremontowane) - pęka tynk na elewacjach, a przy balkonach do niektórych mieszkań wlewa się woda. Spółdzielni jednak nie stać póki co na remonty, więc mamy kłopocik... Mieszkanie w tutejszych blokach można kupić dość tanio, ale gdybym ja miała drugi raz kupować mieszkanie, zainwestowałabym jednak w cegłę.
 
Przeskocz do forum:
Wygenerowano w sekund: 0.04
15,102,233 razy odwiedzono naszą stronę